Przede wszystkim na jego marnowanie. Nie potrafię bezczynnie siedzieć i nic nie robić. Jak powiedziałby to Kubuś Puchatek: nierobienie czegoś to też robienie: NIC. U mnie NIC nie funkcjonuje. Nawet odpoczywając robię coś. Niech to będzie nawet mały „cosik”, ale jednak „cosik”. Czas to rzecz cenna. Każda z nas codziennie wybiera, na co poświęca swój czas, świadomie dokonując wyboru lub wprost przeciwnie. Niejednokrotnie mamy poczucie, że marnujemy czas, że ulatuje nam coś cennego i gdybyśmy „chwile marnotrawca” przeznaczyli na coś innego nasze życie nabrałoby intensywniejszych kolorów. Na co zatem szkoda mi czasu?
Na rzeczy, których nie lubię robić
Ba…. Nie odkryłam Ameryki. Każdy z nas tak ma.
Na „pracę” nad pilotem telewizyjnym
Gdy wieczór postanowię przeznaczyć na ciekawy film i pomimo szybkiego przeglądnięcia kanałów nic nie znajdę, nie narzekam i nie wlepiam wzroku w jakikolwiek program w telewizji nerwowo naciskając przyciski na pilocie, ale szukam nowego zajęcia. Najczęściej jest to książka.
Na prasowanie
W domu nigdy nie brakuje mi rzeczy do prasowania. Niestety stos wypranych rzeczy rośnie mi w zawrotnym tempie. Zostawiam sobie „na jutro” kilka rzeczy i pod koniec tygodnia z „na jutro” robi się góra rzeczy do prasowania, na którą z radością wspina się kot. Moja mama mówi, że codziennie powinnam przeprasować sobie kilka rzeczy, a nie zostawiać wszystko na koniec tygodnia i potem męczyć się z takim stosem prania. Na co jej odpowiadam, że jeśli nie lubię prasowania, to jak mogłabym jego cząstkę wpleść w każdy dzień? Wolę raz się pomęczyć, a potem przez tydzień zapomnieć o tej przykrej czynności. A żeby umilić sobie prasowanie………. nalewam sobie lampkę wina, włączam muzykę i …prasuję.
Na mycie okien
Kolejna „sympatyczna” rzecz, której nie lubię i nie potrafię. I nie chcę…. potrafić. Jeśli już nie widzę przez nie świata decyduje się na ich mycie. Ale nie sama. W tym względzie pomoc domowa jest niezastąpiona.
Na plotki
Plotki są dla ludzi, którzy „nie mają własnego życia” i żyją życiem innych ludzi. Chyba po prostu nuda skłania do plotek oraz brak umiejętności znalezienia sobie ciekawego zajęcia. Jeśli padłeś ofiarą plotek, pomyśl: jakież to nudne życie mają plotkarze, skoro o tobie mówią, a jakie twoje życie jest ciekawe, skoro ktoś chce o nim mówić.
Na toksycznych, zawistnych ludzi
Jeśli ktoś wpływa na mnie destrukcyjnie to go unikam. Stronię od tych, którzy mają złe intencje i są z natury zawistni.
Na robienie kotletów mielonych i schabowych
Uwielbiam wymyślać dania, kreować nowe domowe menu, przeglądać kulinarne blogi i czerpać z nich inspiracje, udawać, że jestem bohaterem domowego jadłospisu, ale jeśli mam zasiąść do zrobienia typowego schabowczaka lub mielonego szlag mnie trafia.
Na układanie puzzli
To, co moja córka uwielbia, mój mąż lubi, a mój synek trawi – ja nie cierpię. I nie tylko nie cierpię samego układania, ale sytuacji, w której moja córka po ułożeniu obrazka z puzzli mówi: – Mamo, co mam z tym zrobić? – nigdy nie wiem, co z tym obrazkiem zrobić, bo szkoda go popsuć, jeśli puzzli było np. 1000 elementów.
Na pracę, która mnie nie rozwija i nie daje poczucia satysfakcji.
To chyba jedno z najgorszych pochłaniaczy czasu i bezwzględne marnotrawstwo.
A na co Wam szkoda czasu?
Aneta
Oczywiście nie lubię marnować czasu na coś czego nie lubię robić lub gdy muszę marnować swoją energię i czas na ludzi, którzy nie mają na mnie dobrego wpływu. Szkoda mi czasu na oglądanie filmów. O naprawdę! To moja dziwna strona ;D Zawsze uważam, ze jest coś ciekawego do przeczytania itp ;D
Swietne podsumowanie. Na prasowanie tez mi szkoda czasu 😛
Hmmm, ciekawe. Czekam na więcej