To jest dopiero wyzwanie. Stworzyć coś fajnego, z czegoś co już fajne nie jest, co wydaje się niepotrzebne, zniszczone i niemożliwe do noszenia. A jednak Yulia Drozdek podołała zadaniu i w poszukiwaniu nowych stylizacji sięgnęła po tak zwane ciuchy – śmieci, które stały się świetnym materiałem do stworzenia kreacji. Niczym francuski malarz i rzeźbiarz Marcel Duchamp, który wykorzystał używane koło rowerowe, czy pisuar, który przedstawił w roku 1917 na wystawie w Nowym Jorku jako dzieło zatytułowane „Fontanna” – Yulia w lutową sobotę zaprezentowała na pokazie mody swoją kolekcję „Fashion Góra” w klimatycznej Tkalni. Spotkało się to z oklaskami i rozdziawionymi buziami, bo kolekcja była niezwykła, jak sama jej autorka.
Platie (Sukienka) to marka odzieży, która powstała w październiku 2016 w Charkowie (Ukraina). Od samego początku jej wiodącą ideą było nowe życie dla starych rzeczy.
Yulia: W pierwszym roku szyliśmy ubrania z kawałków – były to sukienki, kurtki i nasza wyjątkowa oferta – Komin bublik-szalik. Dużym powodzeniem cieszyły się też nasze narzuty na łóżka. W drugim roku istnienia wzięliśmy udział w konkursie Start Fashion -wygraliśmy w dziale Upcykling, co zaowocowało wieloma zaproszeniami do pokazów w całej Ukrainie. Rok temu przywieźliśmy Platie do Zielonej Góry.
Co mówi o PLATIE jej autorka? Co ją inspiruje do tworzenia takich projektów?
Yulia: Platie to kawałek mody. Uciekam od wielu identycznych rzeczy. Od szybkiej mody. I fascynuje mnie ekscytacja polowaniem na tkaniny do naszych produktów. Podstawą odzieży PLATIE jest secondhand. Pomysł na upcykling pochodził z historii rodziny. Na początku lat dziewięćdziesiątych matka Lesha szyła kamizelki z dziecięcych bluzeczek. Widziałam w nich modę, że można to zrobić dla wielu ludzi. I sprzedać.
Co wyznacza kierunek w jej życiu?
Yulia: Pasja, która przychodzi w momencie stworzenia. Albo to jest moda, albo to jest sztuka.
Zapytałam Yulię na jakie przeszkody natknęła się w Polsce w zakresie promowania swoich rzecz.
Yulia: Na przykład DecoBazaar odmówił nam opublikowania naszej marki na swojej stronie, bez podania przyczyny. Ale jednym z najważniejszych powodów jest niezbyt doskonała znajomość języka polskiego.
Nasz zespół trzyma kciuki za Yulię, gdyż jest to niezwykle utalentowana osoba.
💡 Przypominamy – co to jest upcykling?
Jest to forma przetwarzania wtórnego odpadów, w wyniku którego powstają produkty o wartości wyższej, traktowane jako wartościowe surowce. Proces ten pozwala zmniejszyć zarówno ilość odpadów, jak i ilość materiałów wykorzystywanych w produkcji pierwotnej. To nie tylko tworzenie odzieży ze śmieci, to również idea ponownego wykorzystania starych ubrań. Znalezione w szafie, stare sukienki, płaszcze spodnie możemy tak przeobrazić, aby stworzyć niebanalne kreacje. Spróbujcie sami jeśli jest w was cząstka kreatywności i talentu krawieckiego.
Jeszcze nadmienię, że w pokazie brała udział Justyna (współautorka naszego bloga) jako modelka i poradziła sobie doskonale. A spodnie, w których wystąpiła skradły moje serce.
Aneta
Takie kreacje może niekoniecznie 😉 – ale sama uwielbiam buszować po lumpeksach i też zdarza mi się co nieco przerabiać.
Żółty płaszcz jest fajny
Świetna idea, ciekawe kreacje i ładne zdjęcia. Jestem tu kolejny raz i jest u Was bardzo ciekawie. Fajne wpisy z przesłaniem. Duży plus dla bloga.
To już nie jest moda, to już jest sztuką.
Jakoś specjalnie mi się to nie podoba ?
Nie specjalnie podobają mi się przedstawione kreacje bo na ulice bym w nich nie wyszła. Idea jednak dla sympatyków takich przeróbek, idealna:)
A MI SIĘ PODOBA bo nie można rozpatrywać tego w kontekście stroju na co dzień, ale idei – upcyklingu, sztuki przez którą chce się coś powiedzieć. Poza tym spodnie są ekstra i płaszcz też. Korzystając z sieciówki utożsamiamy się z nią. Tu jest forma zindywidualizowana
Wygląda ciekawie, jednak takie rzeczy to raczej nie moja bajka 😉
Fajny ekologiczny pomysł:)
No muszę przyznać, że pomysł bardzo fajny 🙂 Wykonanie również!