… to… zbyt mocno zaczynasz się z nią utożsamiać, co może doprowadzić do tego, że jeśli stracisz cel tej drogi, stracisz sens życia. Innymi słowy, jeśli kurczowo trzymasz się w życiu jednej roli, utrata tej roli może stać się dla ciebie wyjątkowo przykra.
Do tego wpisu zainspirowały mnie pewne wydarzenia, których byłam ostatnio świadkiem, aczkolwiek nie bohaterem. Dały mi one do myślenia i dlatego postanowiłam podzielić się z wami pewnymi spostrzeżeniami. Jako, że z wykształcenia jestem filozofem, chętnie wylewam swoje myśli na papier czy też w internetowy eter. Choć tak mało ostatnio to robię. Bohaterem dzisiejszego wpisu jest jedna, jedyna, samotna rola, która może dawać nam pozorną stabilność życiową i jednocześnie doprowadzić nas do zguby.
Każdy gra jakąś role w życiu, a sęk w tym, oby nie była ona jedyna. To przede wszystkim chciałam przekazać. Bo kroczenie jedną, obraną ścieżką może doprowadzić do tego, że jeśli ścieżka ta się skończy, choćby z niezależnych od nas powodów, to mamy poczucie, że straciliśmy wszystko i trudno jest nam się odnaleźć w dalszym życiu. Bądźmy zatem matkami, ojcami, miejmy własne pasje, realizujmy własne aspiracje, czy zawodowe czy prywatne, ale nie zamykajmy się na jedną rolę.
Gdy będziemy wiązać swoje poczucie szczęści z jedną rolą, utrata tej roli spowoduje utratę naszego szczęścia. To, że znamy wiele dróg, nie znaczy, że będziemy nimi kroczyć, ale dlaczego nie? Dlaczego nie spróbować?
„Tysiącmilowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.” – Konfucjusz
A ……
„Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.”– Mark Twain
Wybierz zatem kilka ról, stań się tym kim możesz być. Skoncentruj się na swoich umiejętnościach i możliwościach. I określ ten rok wedle swoich zasad. Nie daj się kierować innym. Nie daj się trzymać w kajdanach jednej roli, daj się uwolnić, bo więcej ryzykujesz, gdy się ograniczasz.
„Twój czas jest ograniczony, a więc nie marnuj go na życie cudzym życiem. Nie daj się złapać w pułapkę przeżywania życia, będąc sterowanym przez innych. Nie pozwól, by zgiełk opinii innych zagłuszył twój wewnętrzny głos. I co najważniejsze, miej odwagę podążać za swoim sercem i intuicją. One jakimś cudem już wiedzą, kim tak naprawdę chcesz zostać. Wszystko inne ma wartość drugorzędną!” – Steve Jobs
Aneta
Dobrze napisane.
Zdałam sobie sprawę, że mam kilka głównych dróg, którymi podążam i wiele mniejszych, którym poświęcam nieco mniej czasu 🙂
Super 🙂 Zapraszam do siebie 😛 Dopiero zaczynam ale mam nadzieje, że Ci się spodoba 🙂
https://naprawdenienazarty.blogspot.com
Niestety masz rację. Trudno poradzić sobie z porażką, gdy coś co robimy okazuje się nie tym.