Gdybym mogła określić w jakim stylu najlepiej się czuję, to odparłabym w takim, który mnie nie ogranicza…… ba …… i bez żadnego namysłu rzuciłabym dwa słowa: sportowa elegancja. W tych dwóch słowach zawiera się wszystko, a jednak można wiele o tym stylu powiedzieć. To jest styl, który kojarzy mi się przede wszystkim z nieskrępowanymi niczym ruchami a zarazem z niewymuszoną elegancją. Dlatego z chęcią dzielę się z Wami artykułem, który napisałam na Fitanu i mam nadzieję, że Wam się spodoba 🙂 -> FITANU – KLIK.
Pisząc ten artykuł jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że lubię sten styl. Tymczasem otwieram notatnik i zabieram się za tworzenia listy zakupów na 2019 r. Macie już taką?
A zatem do dzieła.
Co mnie urzekło w trendach na 2019 r.?
Ponadczasowe wiązanie chustki na szyi, satynowe apaszki, które nosiłam i będę nosić. Może tym razem oprócz zawiązania ich na szyję zawiążę wokół głowy.
Wsuwane spinki, które będą eksponowane na włosach, a nie chowane w kokach oraz opaski na głowę, ale te o masywnych kształtach. Są boskie.
Na lato zaopatrzę się w plecioną torbę. To będzie must have sezonu!!! Hm… choć powiem Wam, że inwestycje, które poczyniłyśmy w ubiegłym roku zakupując bambusowe koszyczki były strzałem w dziesiątkę, bo nadal będą one modne. I z tego się cieszę, bo jeden taki posiadam 🙂
Postaram się ograniczyć plastik. Może im więcej z nas będzie to robiło, tym bardziej wpłynie to na politykę marek w tej kwestii. Choćby wybierając kosmetyki zwracajmy uwagę na ich opakowanie. Ja osobiście wolę produkty w szklanych opakowaniach. A wy?
Chyba zaryzykuję. Czym? Kupię sobie spodenki cyklisty – te do połowy uda i dobiorę je do żakietu…. o tym napisałam w artykule na Fitanu 🙂
Ubrania bogate w afrykańskie wzory. Abstrakcyjne, kolorowe nadruki – coś na pewno wybiorę.
Kolorem roku 2019 podobno został odcień koralowy, który mi całkowicie nie odpowiada. Więc pozostanę przy moich kolorach jesieni i postawię w dużej mierze na zieleń, żółty, brąz. Ale też nie zabraknie beżu czy kawy z mlekiem, które będą bardzo modne w 2019 r. A w duecie z bielą są oszałamiające. Uwielbiam takie połączenie. No… może jeszcze zaopatrzę się w jakieś neonowe kolory, np. pomarańcz czy niebieski w wydaniu fluo.
Ostatnio zakupiłam szal w cętki. Potem zakupiłam kolejny dla mamy, wydobywając go za pośrednictwem ekspedientki z zaplecza sklepu. Zakochałam się w nim. I zapewne zakupię bluzkę lub jeszcze coś innego w cętki, bo wiecie co?….. ubrania i dodatki w lamparcie cętki będą modne do wiosny. I są piękne. Dodają nam „pazura”, a warto czasem go dodać 🙂
Zawsze podobały mi się sukienki czy bluzki tzw. siatki. Czy sprawię sobie takie cudo? Tak. W kolorze białym lub czarnym.
Japonki. Macie jeszcze jakiś model? Na pewno. Każdy je ma. Z przyjemnością będę kroczyła w nich latem.
Na wieczorne wyjścia pomyślę o sukience żakietowej. Ma dwa wielkie plusy, jest seksowna i elegancka.
No i oczywiście nie odpuszczę sobie skóry i zamszu. Te trendy towarzyszą mi stale. Tym razem będzie to ramoneska z mocno zarysowanymi ramionami i z pewnością uwielbiane przeze mnie ołówkowe spódnice na guziki albo z wysokim rozporkiem.
Kapelusz z szerokim rondem w stylu lat 80. Koniecznie! Bezsprzecznie! Będzie mój!
A Wy jakie macie swoje typy na 2019 r.?
Ktoś powie…serio? plany modowe? Hm… a dlaczego nie, w końcu w czymś trza chodzić….. i to modnie.
Aneta
Jak dla mnie plany bardzo ciekawe 🙂 A koralowy uwielbiam, więc cieszę się, że będzie królował w nowym roku 🙂
Hm, ja odchodzę od konsumpcjonizmu i wręcz zaniechalam wszelkich zakupów?
ja często sprzedają i kupuję. Czyli wymieniam na nowsze modele. 🙂 Staram się aby szafa nie była przeładowana. Ale zawsze cos modnego lubię posiadać.
Świetna lista. Podpinam się pod niektóre rzeczy.
Wpis na fitanu świetny. Czytałam go z zapartym tchem. Na pewno z niego skorzystam. Z twojej listy też. Pozdrawiam i życzę szczęśliwego nowego roku.
Bardzo modowo się zrobiło. W ogóle u Was na blogu fajnie ogląda się ciuchy, nie sposób Was nie lubić. 🙂
Dziękuję 🙂 I nawzajem. My ciebie tez lubimy czytać.
Takie wsparcie, powinno być! 🙂
Ponieważ prowadzę bloga o szyciu i uczę szyć innych bardzo często przerabiam ubrania lub kupuje tkaniny z których szyje ubrania i rzeczy. Ograniczam zakupy ponieważ przeraża mnie ilość zalegających ubrań w szafach.
Taka umiejętność jest bezcenna. Ja niestety nie umiem szyć.
Doceniam. Mi jednak ciężko się przekonać do sportowo eleganckiego stylu. Sportowy noszę tylko gdy uprawiam sport. Na codzień lubię sukienki!