Tytuł to oczywiście żart. Wybieram się na wyprawę rowerową m.in. po to żeby się pobrudzić. Razem z grupą zapaleńców ruszam za trzy tygodnie do Gruzji. Gdzie będę się pocić, stękać, przekraczać siebie, spać w namiocie, podziwiać widoki i dobrze się bawić. Dla mnie…Read More