Uniosłam powieki i zobaczyłam wielkie niebieskie oczy wpatrujące się błagalnie w moją twarz. Przeciągnęłam się i dostałam wielkiego całusa w lewe oko. A fuj… – No już, nie liż…. – odepchnęłam go. „Zaraz wstaję” – mruknęłam do siebie, przewracając się na drugi bok.…Read More