To, że uwielbiamy kawę to już potwierdziłyśmy – zachęcamy do wpisu – klik. Dlatego dzisiaj na blogu mój ulubiony mus z wykorzystaniem kawy, czekolady i truskawek – i moje ulubione składniki deserowe. 🙂 normalnie niebo w gębie, normalnie kulinarna rozkosz, której nie umiem sobie odmówić. A najgorsze, gdy salaterki wypełnione tym deserem jedna obok drugiej pojawiają się w lodówce, by za chwilę, w nieubłaganym tempie zniknąć. Znikanie jest najgorsze, a zarazem najsmaczniejsze.
SKŁADNIKI:
- 100 g gorzkiej czekolady najlepiej około 80% – rozpuszczamy w rondelku
- 60 ml kawy z ekspresu
- 4 jajka
- 100 g ksylitolu
- truskawki
Rozpuszczoną czekoladę mieszamy razem z kawą. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę z dodatkiem niewielkiej ilości soli. Żółtka miksujemy z ksylitolem. Do żółtek dodajemy masę czekoladową i chwilę miksujemy, a następnie ubite białka łączymy z masą czekoladową i mieszamy łyżką. Mus mamy gotowy. Blendujemy truskawki na masę. Do pucharków wlewamy mus czekoladowy, a następnie mus z truskawek i kładziemy np. migały / orzech/żurawinę / rodzynki itp.
Uwielbiam mus truskawkowy 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
Musi być pyszny 🙂
Zapraszam na nowy post 🙂
http://www.stylishmegg.pl/2018/06/dwie-propozycje-sukienek-na-wesele.html
pychota! 🙂
Wow, super połączenie lekkiej kwaśności truskawek ze słodyczą czekolady.
Wyglada wspaniale? ostatnio robilam podobny mus ale bez jajek, tez fajny ?
Samej kawy nie lubię ale wariacje z kawą w udziale jak najbardziej :).