Służąca

Jeśli macie ochotę na bardzo dobry thriller to ta pozycja musi znaleźć się w waszym spisie. „Służąca” Alicji Sinickiej wciąga od pierwszych stron. Zajęła mi dwa dni, bo nie sposób się od niej oderwać! Akcja od pierwszej strony nie daje ani chwili znużenia i do samego końca trzyma w napięciu. Pomysł na historię też oryginalny i bardzo przypadł mi do gustu. Choć muszę przyznać, że domyśliłam się końca historii to fabuła jest genialna. W książce mamy poruszony problem manipulacji drugim człowiekiem, bezsilność i grę charakterów. „Służąca” to powieść z mistrzowską intrygą. Mam wrażenie, że czasem musimy uważać na to, co lubimy lub kochamy robić, bo może przynieść nam to ogromne rozczarowanie  a nawet przerodzić się w niebezpieczną i chorą grę.

Akcja „Służącej” toczy się w Oławie. W powieści można powiedzieć, że jest jest duszno i niepokojąco, a wszędzie wokół czai się mrok. Trochę to przerażające, a autorka jest mistrzynią budowania napięcia, które z chwili na chwilę rośnie i rośnie. Główna bohaterka – Julia pracuje sprzątając domy trzem rodzinom. Bardzo lubi tą pracę, choć jej mama była przeciwna wykonywaniu tego typu obowiązków. Chciała, aby Julia, podobnie jak siostra poszła na studia. Jednak ona od małego lubiła porządek i wiedziała, że właśnie to chce robić. Jej marzeniem było  założenie własnej firmy sprzątającej. Jeden z jej klientów wyjeżdża za granice i sprzedaje dom, ale poleca Julię swoim sąsiadom. Julia idzie na rozmowę kwalifikacyjną do Państwa Borewskich. Pani domu wydaje się w porządku, choć jest nieco zdystansowania do Julii. Od samego początku nie wzbudza w dziewczynie sympatii. Pan Borewski na pierwszy rzut oka wydaje się otwartą i sympatyczną osobą. To szok, jak człowiek potrafi grać! Właścicielka domu po jednym dniu proponuje Julii zamieszkanie u nich w domu, ta jednak kategorycznie odmawia. Po kilku wizytach w domu klientów nagle Julia traci przytomność. Po przebudzeniu wydaje jej się, że jest w innej rzeczywistości, gdzie strach gra główną rolę. Ważną rolę w książce odgrywają relację Julii z synem Borewskich – Kacprem, gdy go poznaje wydaje się uroczy i pomocny, ale do końca nie wie czy może mu ufać i powiedzieć mu prawdę o tym dlaczego musi zamieszkać u swoich klientów. Bo musi zamieszkać! Jest szantażowana. Więcej nie opiszę, bo nie chcę Wam zdradzać przysmaków thrillera.

Julia została wbrew swojej woli wciągnięta w niewyobrażalną grę dwojga ludzi. Niestety jej strach był tak duży, że nie zwróciła się od razu po pomoc, co oczywiście postrzegam jako ogromny błąd, który owocuje potem tragicznym splotem wydarzeń. Serdecznie polecam książkę, naprawdę warto ja przeczytać i juz sięgam po następne pozycje autorki 🙂 Aneta