Pierwszy raz w życiu skusiłam się na skorzystanie z tego typu propozycji, czyli z dermokonsultacji w drogerii. Zachęciła mnie marka kosmetyków Sylveco o której wyczytałam, że jest polskim producentem naturalnych kosmetyków, kilka dobrych opinii znajomych oraz możliwość rozpoznania rodzaju skóry przez specjalistę.
Markami firmy są: SYLVECO, BIOLAVEN, oraz VIANEK, wszystkie oparte na zawartości naturalnych składników, nieprzetworzonych chemicznie surowców roślinnych oraz ekstraktów z wielu polskich ziół.
Wybierając się na konsultację szłam z nastawieniem takim, aby dowiedzieć się jaką mam skórę i jakich kosmetyków najlepiej używać. Moja skóra nigdy nie sprawiała mi problemów, dlatego też nie zagłębiałam się w wybór kremu do twarzy, dotychczas stosowałam bardzo różne produkty i tak naprawdę nigdy nie byłam wierna jednemu.
Samo badanie przeprowadzała bardzo miła pani i trwało to dokładnie z dwie – trzy minuty. Specjalne urządzenie zostało przyłożone do policzka, brody i czoła. Okazało się zgodnie z moimi przypuszczeniami: moja skóra jest ze skłonnością do przesuszania, najbardziej przesuszone mam czoło a policzki zaróżowione.
Po zasięgnięciu informacji na temat kondycji mojej skóry zdecydowałam się zakupić kilka produktów i zrobiłam to z własnej woli bez naciągania przez panią.
Wybrałam lekki krem do twarzy rokitnikowy, peeling do ciała z nasionami czarnuszki oraz pomadkę ochronną rokitnikową o zapachu cynamonu.
W związku z dermokonsultacją była atrakcyjna promocja, mianowicie decydując się na badanie otrzymywało się zestaw próbek, żel do mycia twarzy dla każdego rodzaju cery, a przy zakupach powyżej 50zł dołączany był lipowy płyn micelarny za 1 zł.
Odżywczy żel myjący do twarzy przeznaczony do każdego rodzaju cery oparty na oleju z pestek moreli, który silnie nawilża i odżywia skórę. Codzienne mycie cery chroni twarz przed podrażnieniami. Po kilku zastosowaniach zauważyłam, że skutecznie oczyszcza buzię z makijażu i zabrudzeń, jest praktycznie bezzapachowy, bardzo wygodne w użyciu opakowanie z pompką ułatwiło mi aplikację.
Nawilżająco – wygładzający peeling do ciała z nasionami czarnuszki oraz cukrem. Bardzo przyjemny zapach, delikatny i taki „nie do znudzenia”. Po pierwszym użyciu stwierdziłam, że super sobie poradził ze złuszczeniem martwego naskórka i czułam, że skóra jest elastyczna.
Zdecydowałam się na hypoalergiczny lekki krem rokitnikowy przeznaczony do codziennej pielęgnacji na dzień i noc do każdego rodzaju cery. Bardzo ważna dla mnie była możliwość stosowania kremu pod makijaż oraz na okolice oczu. Konsystencja jest zdecydowanie lekka nie tylko z nazwy, szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Krem ma kolor delikatnej słonecznej żółci. Mam nadzieję, że systematyczne stosowanie nada mojej twarzy blasku, pozbawi zaczerwień na policzkach i zapewni ochronę przed negatywnym wpływem środowiska.
Pomadka ochronna z rokitnikiem o delikatnym zapachu cynamonu. Super nawilża i natłuszcza bez uczucia lepkości. Usta są miękkie i elastyczne. Liczę, że doskonale ochroni moje usta przed słońcem, wiatrem oraz mrozem.
Płyn micelarny z ekstraktem z kwiatów lipy szerokolistnej. Wyjątkowo delikatny i skuteczny przy demakijażu oczu, nawet z kosmetyków wodoodpornych. Zawartość wyciągu lipy zapewnia nawilżenie, łagodzi podrażnienia i koi zaczerwienioną skórę.
Polecam korzystanie z możliwości zaczerpnięcia wiedzy od wyspecjalizowanej osoby.
Dzięki dermokonsultacją drogeria zwiększyła swoją sprzedaż, a dodatkowo zyskała potencjalnych klientów. Obecność osoby wykwalifikowanej w sklepie buduje zaufanie klientek oferując im bezpieczne i przebadane kosmetyki. Często także nie znamy swojego rodzaju skóry lub błędnie go rozpoznajemy, a specjalista poświęci nam więcej czasu, by pomóc dobrać odpowiedni kosmetyk. Eksperymentowanie ze źle dobranymi kosmetykami, nie przyniesie upragnionego efektu i zniechęci do używania produktów wybranej marki. Mam nadzieję, że znalazłam swoje kosmetyki do pielęgnacji twarzy, a jeśli się przekonam do marki to sięgnę po kolejne np. do pielęgnacji włosów.