Magia zieleni

Grasz w zielone? Gram!!! Masz zielone? Mam!!! Pewno, że mam, bo nie wyobrażam sobie mojej szafy bez zieleni. Ten kolor na ubraniach współgra z moimi zielonymi oczami, dlatego tak chętnie go wybieram. Kratka gingham i butelkowa zieleń – oto moja stylizacja na dzisiaj.

Podobno zieleń ma kojący wpływ na nasz układ nerwowy, choć jak czytałam o wpływie zieleni na postrzeganie rzeczywistości byłam zszokowana, że kiedyś zieleń kojarzono ze złem. Drzewa, krzewy….. natura jest w kolorze zieleni, więc jak to możliwe, że mogła ona być czym pejoratywnym? W średniowieczu bowiem zieleń uważano za kolor symbolizujący katastrofę i zło. Istniał nawet przesąd, że ubieranie się na zielono może ściągnąć złe moce i pecha. Jeśli temu wierzyć, to niestety dzisiaj powinien mnie on spotkać 😥 Na szczęście z biegiem czasu kolor zielony zyskał na popularności i przestał się kojarzyć ze złem, stał się symbolem losu i przypadkowości.

Zieleń to ważny kolor islamu. Ulubionym kolorem Mahometa był właśnie zielony. Znajduje się on na wielu flagach krajów islamskich, często podłogi w meczetach są tej barwy, zaś w Koranie znajduje się opis Raju i wizji zbawienia: „Będzie nosił szatę z zielonego jedwabiu”. Zielony jadeit jest symbolem Azji. źr. Wikipedia.

Co dzisiaj możemy powiedzieć na temat zieleni? Dla mnie jest to kolor natury, pełny optymizmu, „przemycający” spokój, odrodzenie, świeżość. Uwielbiam go.