Były paski, była kratka i są groszki, duże i małe, na bluzkach, spodniach, marynarkach, czy butach. Tak. Grochy „chodzą” na wybiegach w 2017 r., przeciskając się między innymi wzorami. No i dobrze. Grochy to chyba najbardziej charakterystyczny wzór mody z lat 50, czyli mody w stylu retro. Lata 50 to przede wszystkim czas kwiatowych wzorów, sztywnych halek, kratek i właśnie groszków. Ja do tego stylu chętnie wracam, bo go lubię. Jest niezwykle kobiecy. A do wpisu zainspirował mnie prezent, który dostałam od ciotki. Bluzka w grochy. I pierwsza myśl, jaka mi przeszła przez głowę to sukienka z filmu „Pretty Woman”. Pamiętacie tą fantastyczną brązową sukienkę w białe grochy? Ja jestem szczęśliwą posiadaczką brązowej bluzki w białe grochy. No dobra, to nie to samo, ale zawsze już coś 🙄 Druga myśl, jaka mi kiełkuje w głowie to uszycie podobnej sukienki, jaką miała na sobie Julia Roberts, bo w sklepach takiej nie dostanę. Chyba…
Grochy sprawiają, że nasza stylizacja nabiera dziewczęcego uroku. I to sprawiła poniższa sukienka. W swojej szafie, o dziwo, znalazłam jeszcze 2 bluzki w groszki i tą zapomnianą sukienkę. Niby wszystko wisi na wieszakach, a jakoś zostaje niezauważone. Wczoraj dokonałam przeglądu szafy i wyniosłam 2 worki rzeczy do szafy pod schodami, której nadałam sentymentalną nazwę: Może kiedyś się przyda. W mojej głównej szafie zrobiło się puściej, ale myślę, że z tym kłopotem jakoś się uporam 😆
A oto wspomniane sukienka:
Do groszków chętnie wracamy i w tym sezonie również są modne. Możemy ubrać się w groszki od stóp do głów, bądź wybrać jeden element w grochy. Groszki fajnie wyglądają też na dodatkach, np. chustach czy butach. A Wy lubicie grochy?
Aneta