Sukienka, którą warto ubrać

Jestem „leniwcem” w kwestii czesania i układania włosów. Gdy widzę plażę, morze, związuję włosy w kok i tyle w temacie. A zatem wybaczcie, ale nie chciało mi się specjalnie czesać do zdjęć. Nawet nie znalazłabym na to czasu. Przy czteroosobowej rodzinie poranne urlopowe wyjście w teren jest jak przygotowanie się do szkoły przetrwania. – Głodny…. głodna…. siku … a spakowałaś?….. gdzie jest?… nie wzięłaś?….ja chcę jeszcze do wody……..już się skończyło picie? …..piwa!!!!…… No dobra…..ale do brzegu….. W zasadzie nigdy nie przygotowuję się specjalnie do stylizacji, gdyż uważam, że stylizacja „na co dzień” to i makijaż „na co dzień” czy też fryzura „na co dzień”. Bo przecież nie chodzimy codziennie wykonywać makijaż u kosmetyczki czy też nie idziemy codziennie do fryzjera, aby sprawić sobie piękną fryzurę. Za to ubrałam bardzo wygodną sukienkę we wzory, która wypełniła całkowicie moją stylizację. Nie przepadam za kwiatami na ubraniach, ale te wzory – jeśli mogę je określić: „prawie kwiatowe”, wpadły mi w oko. Nie ma bardziej kobiecego elementem garderoby niż sukienki. Uwielbiam je. Są wygodne i to przede wszystkim mnie u nich przekonuje. W moich stylizacjach wygrywa zdecydowanie wygoda. Sukienki to część garderoby, która pasuje do każdej kobiety. Wystarczy tylko dobrze dobrać model i fason. Ja wybierając tę sukienkę trochę zaeksperymentowałam, gdyż nie jest to mój ulubiony fason. Cóż….latem można zaszaleć. W tym sezonie królują stylizacje, które są lekkie i pełne dziewczęcego uroku. Mam nadzieję, że udało mi się ten element wychwycić….

Będąc na Helu odkryłam nowy zapach Hollister Wave 2, który skradł moje serce. Słodki! – to pierwsza myśl, która przychodzi mi na myśl. Zawsze będzie kojarzyć mi się z klimatem nadmorskim, z plażą, piaskiem, słońcem.