Tak, to one – sandały rzymianki, czy też gladiatorki – odegrały główną rolę w trzech moich różnych stylizacjach. Jeans, kocie okulary, styl boho i sandały rzymianki – oto eklektyzm, który wykorzystałam w nadmorskim klimacie. W tym sezonie gladiatorki zostały docenione. Są ładne, wygodne i pasują do wielu ubrań.
Uwielbiam je.
Jak sama nazwa wskazuje, nosili je starożytni Rzymianie. Były wykonane ze skóry i wiązane na grube paski, wygodne i przewiewne, bo wykorzystywane dla armii. Buty te były również oznaką statusu społecznego, jaki panował w Rzymie. Nie każdego było bowiem na nie stać! Dzisiaj, na szczęście możemy kupić je w wielu sklepach i to niekiedy za śmieszne pieniądze, bo te z H&M kupiłam na przecenie letniej.
Cieszę się, że gladiatorki powróciły do łask. 😆 Zapraszam Was zatem na 3 różne stylizacje z morzem w tle.
I blog frequentlʏ and I truly appreciate yoսr infoгmation.
Your articⅼe has really peakeɗ my interest.
I am ɡoing to take ɑ note of your blog and keep checking
for new information about once a week. I subscriƅed to your Feed as welⅼ.
Są super 🙂 i widzę świetnie spędzony czas!