Piernikowe miasto. Słodkie, piękne, stare. Po raz czwarty byłam w Toruniu i za każdym razem zachwyca mnie to miasto. W zasadzie Toruń stanął nam na drodze na Mazury i trudno było nie potknąć się o niego i nie powędrować to tu to tam.
Przez pryzmat spaceru po Toruniu pokażę Wam moją propozycję stylizacji, w sam raz odpowiednią na taki spacer. Moja propozycja jest lekka i zwiewna. Tropikalne printy stanowiące kalkę z poprzednich sezonów w tym sezonie nadal pojawiają się. Najlepiej jakby w tym roku były wyeksponowane w wersji solo np. pod postacią total looku / sukienki. Ja jednak wybrałam print w wersji spódnicy. Uwielbiam ją.
Aneta