Świecowanie uszu

potrzebne: świece, miska z wodą, ręcznik

Zabieg, na temat którego możemy znaleźć rożne skrajne opinie. Dla mnie jest fajną formą oczyszczania uszu, na pewno lepszą od tradycyjnego wpychania patyczka do uszu. Świecowanie uszu to zabieg, który pozwoli pozbyć się zalegającej w uchu woskowiny. Polega na umieszczeniu rurki lub tuby (tzw. świecy) wykonanej z materiału nasączonego woskiem w przewodzie słuchowym osoby leżącej na boku, której wcześniej zabezpieczyliśmy okolice ucha np. ręcznikiem. Następnie świeca zostaje podpalona, co ma na celu wyssać nadmiar woskowiny do wnętrza świecy. Po zakończonym zabiegu świecowania często przeprowadza się oględziny wnętrza świecy, które ujawniania niezłą zawartość woskowiny. Ponadto w zewnętrznej części ucha możemy jeszcze znaleźć część woskowiny, którą delikatnie wyciągamy. Taki zabieg możemy  zrobić sobie przynajmniej raz na pół roku, żeby przeczyścić uszy. Warto jednak dokładnie sprawdzić produkt, gdyż  świece potrzebne do zabiegu muszą  być wykonane w odpowiedni sposób, a na rynku jest sporo podróbek.

Zabieg parafinowy na dłonie i stopy

potrzebna: wanienka do parafiny, parafina, rękawice z folii, rękawice np. z frotte

Na dłonie możemy nałożyć krem / serum. Do wanienki wkładamy parafinę, podgrzewamy.  Kilkukrotne zanurzamy dłonie w specjalnie przygotowanej i podgrzanej parafinie – aż do osiągnięcia efektu grubej powłoki. Parafina podczas zabiegu oddaje ciepło, które następnie wnika głęboko do tkanek, pobudza krążenie krwi oraz otwiera pory skórne. Nakładamy rękawice z folii a następnie rękawice np. z frotte na 20 minut. Nałożenie rękawic utrzymuje ciepło. Następnie zdejmujemy rękawice i suwamy parafinę.

Zabieg:

• nawilża i usuwa miejscowe przesuszenia
•  wygładza i zmiękcza skórę dłoni
• niweluje niewielkie przebarwienia
• poprawia stan paznokci
• tworzy barierę ochronną przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi

Jakiś czas temu weszłam do klubu Oriflame, ze względu na niektóre fajne produkty, w tym głównie perfumy, kolorowe kosmetyki, czy zestawy pielęgnacyjne NovAge. Oczywiście jest wiele produktów spoza tej firmy, które używam, gdyż jest zwolenniczką nie zamykania się na daną firmę. Sylveco, Vis Plantis, Bobbi Brown i wiele innych produktów stoi na moich półkach. Wiele też robię sama. Jednak dzięki temu, że podrzucam koleżankom katalog z Oriflame, mam wiele zamówień, a dzięki temu czasem zdarzy mi się kupić fajne produkty za np. 1 zł, czy 15 zł. I takim produktem była wanienka parafinowa, z parafiną i rękawicami oraz zestaw do pielęgnacji skórek i paznokci. Fajny zestaw, dzięki któremu możemy wygładzić np. skórę wokół paznokci. Często, jak pytam, czy któraś z dziewczyn chce dołączyć do klubu, to stwierdzają, że nie chcą być konsultantami. Hm…. ja podchodzę do tego nieco inaczej, nikt nie namawia do bycia konsultantką i sprzedawania innym produktów, można wejść do klubu zamawiając kosmetyki taniej wyłącznie dla siebie czy też dla najbliższych. Ot tyle. I też z takim zamiarem weszłam do klubu. A jeśli któregoś dnia zechcemy podrzucić innym katalog, aby coś u nas zamawiali, wtedy możemy zebrać sobie punkty, które przeznaczamy na nagrody, albo takie jak w niniejszym wpisie, albo kosmetyki.  Ja ostatnie kupiłam ekspres do kawy za 14,99 zł.  😆 

Maseczki / peelingi

O maseczkach i peelingach już sporo pisałyśmy i proponuję zajrzeć do wpisu:

Jak zostać czarownicą? – klik