Dlaczego warto e – czytać?

Dlaczego warto e – czytać?

Uwielbiam pachnący papier nowo zakupionej książki, przekładanie stronic i tą widoczną zmianę przeczytanej treści. Wtedy lewa strona staje się coraz grubsza, a prawa im cieńsza tym bardziej zwiastuje koniec książki. Z e- bookiem tak nie jest. Tu całkiem sprawa wygląda inaczej. Nie pachnie i jest zawsze taki sam, płaski.

Dlaczego warto jednak z niego korzystać?

Bo wieczorem, gdy kładę się do łóżka z książką w ręku potrzebuję zewnętrznego źródła światła, aby pochłonąć jej treść, a to z kolei przeszkadza mojemu mężowi. Poza tym lampka przy łóżku nie daje mi optymalnego oświetlenia, bym w pełni cieszyła się treścią książki.

Bo, przy obszernych książkach 500-1000 stron mam problem z ich utrzymaniem w rękach. Nie są zbyt wygodne, za grube i nieporęczne. Wymagają często czytania w jednej pozycji.

No i jeszcze pozostaje kwestia ilości….i miejsca na domowych półkach. Gdy dużo czytamy nasze półki uginają się od nadmiaru książek, z tygodnia na tydzień mnożą się, a my je na siłę wciskamy, aby się zmieściły. Czasem powstają nowe półki, a nasz dom skurcza się. Jeśli jesteście typem nie lubiącym pożyczać i zazwyczaj kupujecie książki, to  wasz dom staje się mini biblioteką. Ostatnio stanęłam przed koniecznością posegregowania książek i wybrania pozycji, których muszę się pozbyć. To było bardzo ciężkie i nie do zrobienia. A e-booki? Hm… można je gromadzić i gromadzić. I dlatego przekonałam się do nich, choć  od kupowania książek w papierze nie odejdę. Jedynie co ograniczę ich zakup.

I w tym miejscu zachęcając do e-booków zachęcę Was do wzięcia udziału w Akcji – klik , którą organizuje Wydawnictwo Wymownia po to, by podarować Wam prezent i dzięki temu wspierać  blogowanie oraz czytelnictwo. Jeśli prowadzisz bloga, lubisz czytać i chcesz dostawać darmowe e-booki to ta akcja jest właśnie dla Ciebie. Zachęcam do jej udziału.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0 0

Reader Comments

  1. Uwielbiam zapach nowej książki. Uwielbiam patrzeć na książki znajdujące się na półce. Nie przepadam za czytaniem z płaskiego ekranu, jednak wiele razy decyduję się właśnie na e-czytanie tylko dlatego, że urządzenie elektroniczne zdecydowanie łatwiej jest przemieszczać. Mój kręgosłup nie jest zadowolony kiedy znów niosę na nim kilka tysięcy kartek. E-urządzenie zawsze waży tyle samo i nie rzadko mieści się w torebce. pomijając już kieszenie. Zaraz lecę czytać o jakiej akcji wspominasz bo zapowiada się ciekawie 🙂

Write a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Social Share Buttons and Icons powered by Ultimatelysocial